Jakie rady na sklejone rzęsy?

Porada w malowaniu rzęs     Rzęsy są ogromną ozdobą dla naszego wyglądu zewnętrznego. Im gęstsze i dłuższe- tym lepsze. Podkreślają kszta...

Porada w malowaniu rzęs 

   Rzęsy są ogromną ozdobą dla naszego wyglądu zewnętrznego. Im gęstsze i dłuższe- tym lepsze. Podkreślają kształt oka, dzięki którym wydają się większe. Chyba każda z nas chce mieć wydatniejsze rzęsy, dlatego dopomagamy je malowaniem ich. 

   Malowanie rzęs wydaje się dla wielu nic trudnego, machnięcie szczoteczką i oko pomalowane. Jednak czasami przez niektóre czynniki rzęsy wyglądają gorzej niż były na początku. Są posklejane, nie podkręcone, posiadają grudki. Jak więc temu zaradzić? 

   Osobiście nie jestem jakaś fanatyczką codziennego malowania się, ale czasem lubię sobie podkreślić rzęsy. Przedstawię metody, które ja stosuję aby moje oczy wyglądały nieco lepiej. 



1. Podkręcanie 

Pierwsze co robię za nim zabiorę się do pomalowania rzęs jest ich podkręcenie. Wtedy nie będą one proste, tylko zawinięte w górę. Najlepiej jest do tego użyć zalotki, chociaż mi wystarczy zwykła szczoteczka. 


2. Malowanie 

Po zawinięciu ich troszeczkę bardziej w górę, zaczynam malowanie. Wiadomo, jak malujemy górne rzęsy to łatwiej nam będzie jak uniesiemy lekko brodę, a jak dolne to schylamy. Ważną rzeczą jest dobór szczoteczki, jaką chcemy malować rzęsy. 

To już zależy od naszego osobistego wyboru. Jak chcemy przedłużyć nasze rzęsy, to kupujemy tusz z cieńszą końcówką - pogrubić z grubą końcówką. Pamiętajmy ,aby tusz nie był za stary, ponieważ będzie on zaschnięty co spowoduje sklejenie rzęs. 

To ile chcemy nałożyć warstw na oczy jest też kwestią wyboru. Lecz po każdej warstwie należy chwilę odczekać, aby tusz wysechł, bo wiadomo co będzie w innym wypadku. 

Malując górne rzęsy warto ku górze obracać tusz palcami, aby były zawinięte. 
Jeżeli chodzi o dolne, to nie lubię gdy są za bardzo pomalowane. Wtedy według mnie to bardziej szpeci niż miałoby pomóc. 
Dlatego tylko lekko dotykam dolnych rzęs tuszem, żeby tylko je podkreślić. 

3. Czesanie rzęs 

To trochę brzmi dziwnie, ale czeszę rzęsy specjalną szczoteczką, tak samo jest z brwiami (akurat w moim wypadku nie mam wyjścia, hah). Wtedy nie ma szans, aby rzęsy były posklejane albo miały jakieś grudki.

Na pewno w drogeriach znajdziecie takie szczoteczki, albo i nawet lepsze, które się podgrzewają, aby dać lepszy efekt rzęsom. 

Należy również pamiętać, że po każdej nałożonej maskarze na oczy trzeba na noc zmyć rzęsy, ponieważ inaczej będą jeszcze gorzej posklejane oraz nieuniknione będą grudki, których osobiście nienawidzę. 

Jeżeli macie zniszczone rzęsy, to polecam na ich odbudowanie odżywki, która powinna je odbudować. Jest ona biała co wygląda jakby rzęsy były zamarznięte XD 

Ode mnie to tyle, pewnie dla niektórych to jest oczywiste, ale nie raz pytano się mnie czy malowałam rzęsy, ponieważ wyglądały naturalnie. 

A jak wyglądają Wasze sposoby na malowanie rzęs? Komentujcie! :D 
  
   

You Might Also Like

11 komentarze

  1. Ja akurat z rzęstami nie mam problemu, bo są one gęste, długie i podkręcone :) Czasem się lekko skleją to rozdzielam je igłą :D
    Malowanie dolnych rzęs bardziej otwiera oko, ale kiedyś jak zaczynałam przygodę z makijażem, to uważałam, że wygląda to gorzej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odnosząc się do Twojego pytania u mnie: mój aparat to Samsung WB150F :) A z rzęsami ja na szczęście nie mam problemu, ponieważ nie muszę wspierać ich mascarą. Dolne rzęsy nie są już tak idealne i czasem je przeciągnę, ale również się nie sklejają. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się jeszcze nie maluję (jestem trochę za młoda c;), ale muszę powiedzieć, że świetnie wszystko opisałaś. Jest tak czytelnie!
    Zdjęcia robiłaś sama, prawda? Jeśli tak, to są naprawdę ładne.

    Pozdrawiam ♥
    przepraszam-ze-kocham.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak robiłam sama, dziękuje za Twoja opinie :)

      Usuń
  4. Moje rzęsy są wyjątkowo oporne :) Ja akurat lubię malować grubą czarną kreskę na powiece dzięki temu nie widać moich posklejanych rzęs. Myślę, że spróbuję jutro zastosować twoje rady :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry sposób, mam nadzieje że Ci się przydadzą :)

      Usuń
  5. Ja od jakiegoś czasu nie maluję rzęs w ogóle i powiem Ci w sumie tyle, że to trochę podnosi samoocenę ("łoło, nie jestem taka brzydka bez tapety na oczach!" :D). Zaprzestałam to robić z powodu ich wypadania, potem okazało się, że po części winnym był olejek rycynowy, którego tak nadgorliwie używałam... :p
    ღ jestebatmane blog ღ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, bo wtedy widzisz siebie jaką jesteś i nie jesteś przyzwyczajona do wyglądu z tapetą XD Retoryczne malowanie doprowadza do ich wypadania, jak w twoim wypadku, ale nie wiedziałam że to przez olejek rycynowy, dzięki za komentarz :D

      Usuń
  6. Ja niestety mam wlasnie problem z prostymi rzesami, slyszalam zeby wydluzyc efekt podkrecenia nalezy podgrzec troche zalotke suszarka :) musze tez kupic tez tusz z inna koncowka. Post swietny!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy