06:57
moje ostre cięcie | nowinki od DRESSLINK
06:57(chyba wracam do dodawanie muzyki) Witam waz wraz z nowym designem na blogu! Nareszcie mam taki wygląd bloga jaki chciałam, dla...
(chyba wracam do dodawanie muzyki)
Kocham lenonki, są fenomenalne, a z tego powodu że mam jedynie jedną parę zamówiłam sobie takie o to właśnie czarne. Są dosyć duże i wydaje mi się, że wyglądam w nich odrobinkę jak mucha haha, ale jestem z nich zadowolona. Idealnie się nadadzą do grunge'owych stylizacji. Dostępne jeszcze są w innym kolorze.
(co zrobić żeby te zdjęcia nie były takie zniekształcone? są strasznie 'ściśnięte jakby haha)
/okulary/ KLIK
Ozdoba na włosy:
Tak w sumie to nie wiem po co to zamówiłam haha.Teraz na jesień/zimę zamiast tego nosi się czapki.Ale widziałam taką ozdobę na tumblr'owych zdjęciach i zawsze chciałam taką mieć, a teraz zdarzyła mi się taka okazja. Według mnie prezentuje się bardzo ładnie, jedyny minus to to,że te niektóre złote kółka odpadają. Na pewno przyda mi się na wiosnę w stylizacji bardziej boho.
/ozdoba/ KLIK
Nożyczki fryzjerskie:
Tak, zamówiłam nożyczki fryzjerskie z minimalną (powtarzam minimalną) wiedzą o cięciu. Nabrała mnie taka ochota na ten zakup z tego względu, że przez wakacje odkryłam program 'ostre cięcie'. Od tego czasu obejrzałam wszystkie 5 sezonów i czekam na 6. To coś w stylu 'kuchennych rewolucji', tylko że w wydaniu fryzjerskim. Od tamtej chwili bardzo zainteresowałam się fryzjerstwem. Nigdy nie pomyślałabym, że to taki fajny zawód hah, bardzo twórczy i precyzyjny. Więc pewnie zapytacie czy mi się w ogóle przydały? Otóż tak. Wykonałam moje pierwsze strzyżenie na mojej siostrze (musiałam ją błagać pół godziny i nie dziwie się jej, ja bym nikomu nie dała obciąć swoich włosów zaczynającej fryzjerce haha), ale ku mojemu i wszystkich dookoła zdziwieniu, wszystko wyszło równo i klientka była zadowolona. Nożyczki jak na takie z 'chińskiej' marki sprawują się świetnie. Oprócz tego w zestawie grzebień, ściereczka do czyszczenia, olejek, nożyczki i degażówki.
/zestaw nożyczek fryzjerskich/ KLIK
A to efekt mojej pracy. Wiem, że nie jest idealnie, ale dopiero uczyłam się trzymać nożyczki i ogólnie ogarniąć to wszystko haha.
Witam waz wraz z nowym designem na blogu! Nareszcie mam taki wygląd bloga jaki chciałam, dla mnie jest wręcz idealny i to wszytko dzięki Pauli z bloga 'Paula Cierpiak'. Tak jak obiecałam, dzisiaj post związany z moimi nowościami od firmy dresslink. Postanowiłam, że zamiast ciuchów wybiorę sobie jakieś nowe dodatki, aby trochę to urozmaicić. Oprócz recenzji, pokażę wam moje ostre cięcie haha. Czyli post również związany z fryzjerstwem. ^^
Pierwsze o czym chciałam napisać to w ile doszła do mnie paczka: około 18 dni z tego co pamiętam. Za poprzednim razem było identycznie.
Pędzelki:
Nigdy nie miałam jakieś większej potrzeby kupować pędzelki do makijażu, bo nigdy się nie malowałam. Ale niestety/stety zmieniły się moje czasy i nie ukrywam zaczęłam się trochę interesować makijażami i tego typy sprawami. Wiedziałam jak wiele blogerek kupowały sobie pędzelki właśnie od dresslink i były zadowolone, więc czas na mnie haha. Ja jestem również nimi bardzo pozytywnie zaskoczona. Pędzle są zrobione z włosa syntetycznego, są bardzo miękkie, są grube co pozwala na idealne trzymanie pędzelka i dobre rozprowadzenie cieni, podkładu czy korektora. Również dostępne są w innych kolorach.
Okulary:
(co zrobić żeby te zdjęcia nie były takie zniekształcone? są strasznie 'ściśnięte jakby haha)
/okulary/ KLIK
Ozdoba na włosy:
Tak w sumie to nie wiem po co to zamówiłam haha.Teraz na jesień/zimę zamiast tego nosi się czapki.Ale widziałam taką ozdobę na tumblr'owych zdjęciach i zawsze chciałam taką mieć, a teraz zdarzyła mi się taka okazja. Według mnie prezentuje się bardzo ładnie, jedyny minus to to,że te niektóre złote kółka odpadają. Na pewno przyda mi się na wiosnę w stylizacji bardziej boho.
/ozdoba/ KLIK
Nożyczki fryzjerskie:
Tak, zamówiłam nożyczki fryzjerskie z minimalną (powtarzam minimalną) wiedzą o cięciu. Nabrała mnie taka ochota na ten zakup z tego względu, że przez wakacje odkryłam program 'ostre cięcie'. Od tego czasu obejrzałam wszystkie 5 sezonów i czekam na 6. To coś w stylu 'kuchennych rewolucji', tylko że w wydaniu fryzjerskim. Od tamtej chwili bardzo zainteresowałam się fryzjerstwem. Nigdy nie pomyślałabym, że to taki fajny zawód hah, bardzo twórczy i precyzyjny. Więc pewnie zapytacie czy mi się w ogóle przydały? Otóż tak. Wykonałam moje pierwsze strzyżenie na mojej siostrze (musiałam ją błagać pół godziny i nie dziwie się jej, ja bym nikomu nie dała obciąć swoich włosów zaczynającej fryzjerce haha), ale ku mojemu i wszystkich dookoła zdziwieniu, wszystko wyszło równo i klientka była zadowolona. Nożyczki jak na takie z 'chińskiej' marki sprawują się świetnie. Oprócz tego w zestawie grzebień, ściereczka do czyszczenia, olejek, nożyczki i degażówki.
/zestaw nożyczek fryzjerskich/ KLIK
A to efekt mojej pracy. Wiem, że nie jest idealnie, ale dopiero uczyłam się trzymać nożyczki i ogólnie ogarniąć to wszystko haha.
Zapomniałabym! Jeżeli macie ochotę kupić coś z firmy Dresslink, nie zapomnijcie użyć kodu rabatowego: Dress365 (-10% :) )
Jeszcze ważna rzecz ,o której chciałam napisać na blogu to za takie miłe słowa w poprzednim poście(klik)! Nie zdajecie sobie sprawy jak dla mnie to dużo znaczy, gdy widzę tyle pozytywnych komentarzy pod moimi rysunkami. Już było ty was ponad 4k razy,coraz coraz więcej :) Pozdrowionka wszystkim