| wspomnienia Bozonarodzeniowe | Za co je uwielbiam?

Święta w mojej rodzinie od pokoleń wyglądają tak samo. To czas, w którym wszyscy na miarę swoich możliwości zjeżdżają się w jedno tradyc...


Święta w mojej rodzinie od pokoleń wyglądają tak samo. To czas, w którym wszyscy na miarę swoich możliwości zjeżdżają się w jedno tradycyjne miejsce. Ze względu na to, że mam ogromną rodzinę ,zawsze tego dnia robi się tłok w domu moich dziadków. Wszelkie przygotowania idą pełną parą- rozstawienie stołu, szukanie po całym terenie wolnych krzeseł, gotowanie specjalnych potraw jadanych tylko co roku tego wyjątkowego dnia, wysprzątanie i udekorowanie mieszkania. Pomiędzy pokojami czuć zapachy zapalonych świec i głos tradycyjnych kolęd, które tworzą przytulny nastrój. Wokół domu robi się piękna atmosfera. Wszyscy wygaszają swoje negatywne emocje, tego dnia jedynie liczy się spokój i spotkanie z najbliższymi. I za to uwielbiam święta Bożego Narodzenia. Oprócz otrzymanych prezentów, ważne jest to aby ofiarować je też innym. Ten uśmiech na twarzy nie rodzi się z niczego. Bliscy najbardziej cieszą się z powodu, że o nich pamiętamy. Te święta pomimo tego, że niestety nie będzie większości mojej rodziny, czuję że będą wspaniałe. W tamtym roku nawet gdy zaistniał już oczekiwany wieczór Wigilijny, dalej nie czułam świąt. W tym już od listopada na każdym kroku widzę nastrój i magiczny klimat, jakiego od dłuższego czasu mi brakowało. Przypuszczam, że to również zasługa założenia bloga. Czytając posty i oglądając snapy innych blogerek mogę razem z innymi nacieszyć się nadchodzącymi coraz to bliżej świąt! Już nie mogę doczekać się, aż pojadę do mojej babci. Do napisania postu zainspirowały mnie również stare zdjęcia z ubiegłych wydarzeń świątecznych. A Wam jak przebiegają przygotowania do Wigilii? :)

 





You Might Also Like

11 komentarze

  1. u mnie jest mniej rodzinnie, bo swieta spedzam glownie z rodzicami, babcia i siostre ale i tak je uwielbiam <3/Karolina

    Dwie Perspektywy Blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale urocze zdjęcia! :)

    miss-and-jess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie mogę doczekać się świat :) Przeurocze fotografie :3
    mycrazyworldpaula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie te przygotowania są trochę wolne, właśnie zaraz będę piekła pierniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mhm, ja tak średnio czuję święta.. Może gdyby spadł śnieg to byłoby lepiej :D U mnie tak raczej nie ma, nigdy nic nie przygotowujemy na święta bo zawsze przychodzimy do babci gdzie już wszystko jest gotowe. Kiedyś kiedy byliśmy młodsi, był taki gwar i hałas bo wszyscy się bawiliśmy, teraz już tego nie ma. A szkoda, bo mimo hałasu to wszystko fajnie się wspomina :D Super taki powrót do dawnych zdjęć :)
    W odp: O jeju, jakie zazdro :D Czemu wróciłaś?! A raczej twoi rodzice? Ja bym została O.o
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. super notka!

    zapraszam do siebie http://krzysiekphotography.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak.. U mnie święta wyglądają podobnie - zwłaszcza w kwestii zjazdu rodzinnego. Prze kilka dni w domu jest taki tłok, że ledwo słychać własne myśli :) Uwielbiam ten magiczny nastrój :)
    babeczka24.blogspot.com

    ps. piękne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham takie rodzinne zdjęcia! Tyle wspomnień. :)
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też od listopada czuję ten klimat świąt! :)
    Piękne rodzinne zdjęcia, to cudowna pamiątka!

    pozdrawiam, it's Nel (klik) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie też tak jest, że wszyscy zjeżdżają się do domu dziadków :D
    http://dreams-first.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post :)

    Zapraszam do mnie
    Wanko's stories
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy